niedziela, 27 maja 2012

Korowaj - chleb weselny


Wszyscy wiemy jak silnie zakorzeniony jest w Polakach szacunek do chleba. Nie zawsze jednak pamiętamy, że pieczywo obecne jest także w słowiańskich obrzędach i obyczajach. Nie inaczej jest w przypadku tradycji weselnych. Jedną z form, jakie przyjmuje chleb w obyczajach weselnych jest kołacz. Był on wypiekany na polskiej ziemi już od wieków. Tym razem jednak zamierzam napisać nieco na temat dość popularnego w kulturze słowiańskiej korowaja

Korowaj to swoista odmiana kołacza, od którego jednak jest większy. Zachowany jest natomiast okrągły kształt. Taki chleb weselny wyróżnia się także zdobieniami – są one szczegółowe i bogate. Oczywiście ten piękny wypiek ma symbolizować szczęście i powodzenie w uświęconym związku. Każde ze zdobień ma swoje znaczenie, na przykład ptaki symbolizują potomstwo (wypiek z podobiznami ptaków ukazuje poniższa ilustracja). Dawniej obecność korowaja stanowiła nieodzowny element obrzędów weselnych.



Wypiek korowaja następował dzień przed ślubem. Do jego składu może wchodzić dowolna mąka – najczęściej żytnia bądź pszeniczna. Każdy etap wykonywania korowaja związany był ze śpiewem i szczególną czcią. Warto bowiem podkreślić, że tradycja wymaga jednorazowego wypieku. Chleb zatem musi się udać, co ma oczywiście swój symboliczny wydźwięk. Proces pieczenia stanowi więc poważne wyzwanie, któremu może podołać jedynie doświadczona kobieta o szczególnym talencie. Krojenie i dzielenie chleba wiązało się natomiast z licznymi zabawami. Warto też dodać, że obecność mężczyzn przy szykowaniu korowaja jest zabroniona.

Pieczenie korowaja to obyczaj weselny, szczególnie popularny we wschodniej części naszego kraju – w dzisiejszych województwach Podlaskim, Mazowieckim i Lubelskim. 

Sugeruję zapoznać się ze zdjęciami różnych wersji korowaja w Internecie. Warto zadać sobie pytanie, czy na pewno dzisiejsze torty, które wyparły weselny chleb, są bardziej okazałe?

poniedziałek, 7 maja 2012

Zmówiny - dawna forma obyczaju zaręczyn


Zmówiny to obyczaj ślubny, który w zasadzie zanikł już w dzisiejszych czasach. Chociaż jego istota w pewnym sensie nadal istnieje, to sama nazwa, jak i oficjalny charakter stanowczo zanikają. Na miejsce tego zwyczaju pojawiły się zaręczyny i mniej formalne spotkania rodzin.

Zmówiny są jednym z tych zwyczajów, które różniły się w zależności od regionu i rodziny. Wszędzie jednak obyczaj ten miał duże znaczenie i taktowany był z niezwykłą powagą. Najbardziej istotne elementy zmówin to:

  • Zapoznanie się rodzin państwa młodych
  • Oficjalne zaręczyny
  • Ustalenie kwestii formalnych i finansowych, takich jak wysokość wiana.
W zależności od sytuacji i regionu pewne elementy były bardziej, lub mniej eksponowane, a całość poprzedzały zwiady podczas których ustalano termin spotkania. Istotną rolę pełnił drużba, który przemawiał w imieniu pana młodego. Doświadczony drużba o uznanym autorytecie prosił o gościnę, po czym nawiązywała się poważna rozmowa, przy której oczywiście nie brakowało alkoholu. Pili rodzice panny młodej, drużba i oczywiście pan młody. Wówczas też ustalano wspomniane już kwestie formalne i finansowe. W tej sprawie panowała pewna dowolność i ustalić można było to, co było istotne dla rodziny i młodych. Obie strony musiały jednak dobrze się przygotować, by nie pominąć żadnych ważkich kwestii. Następnie można było przygotować umowę przedślubną i ustalić szczegóły ceremonii z księdzem

W dzisiejszych czasach najczęściej nie ma potrzeby oficjalnie zapoznawać pana młodego z rodziną jego wybranki. Dlatego też współcześnie młodzi decydują najwyżej na zaręczyny, o których napiszę przy innej okazji.